Annie: Mid Czy Support?
Przyjrzyjmy się Annie; jest ona idealnym przykładem. Wiele stron ze statystykami pokazuje, że ma ona 52-53 % win ratio. Akurat statystyki, do których mam dostęp z gier powyżej platyny pokazują, że w patchu 5.4 osiągnęła ona współczynnik 53,2 %. Niby wysoko prawda? Z pewnością powyżej przeciętnej, jednak ten współczynnik nie obrazuje jak Annie sobie radzi na różnych liniach. Naprawdę istnieje ogromna różnica między jej rolą jako Mid Laner a jako Support. Na midzie posiada aż 55,9 % win ratio, natomiast na bot lane jedynie 48,4 %. Oczywiście nie wykluczam jej siły w grach e-sportowych na wysokim poziomie jako support, jednak na solo Q nie jest ona na tej pozycji tak mocna jakby mogło się wydawać
Challenger Tier!
Wielu graczy w społeczności League of Legends zwraca uwagę w statystykach na to z jakiej ligi pochodzą. Przykładowo w danych, które posiadam Graves posiada 53 % win Ratio w Challengerze. Sugeruje to, że jest ponad przeciętnym pickiem? Oczywiście, że nie. W Challengerze i wysokim Masterze prawie wszyscy gracze posiadają win ratio powyżej 50 %! Mimo, że algorytm gry próbuje dobierać tak zespoły, aby dążyć do 50 % wygranych zazwyczaj tak się nie dzieje w najwyższych oraz w najniższych ligach. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że ogólne win ratio w Challengerze wynosi 55,3 % to 53 % Gravesa nie wygląda imponująco
Najlepsi gracze wygrywają najczęściej z dwóch powodów. Po pierwsze często grają oni przeciwko zawodnikom ze słabszych lig (Master, Diament). Po drugie ich umiejętności nie odzwierciedla dobrze MMR, ponieważ pula graczy jest zbyt mała
Nie jesteś Challengerem!
Popatrz. Nie jesteś z pewnością Challengerem. Prawdopodobnie nie posiadasz nawet wysokiego diamentu. Więc dlaczego próbujesz grać bohaterami, który spisują się dobrze na o wiele wyższym poziomie aniżeli Twój?
Problem leży w tym, ze niektórzy bohaterowie spisują się lepiej w niższych ligach, a niektórzy w wyższych. Idealnymi przykładami są tutaj Amumu i Shaco.
Amumu posiada aż 55 % win ratio w brązowej lidze. Jednak gdy popatrzymy jak sprawuje się on na wyższym poziomie, to jego skuteczność spada aż do 46,5 %. Jest to ogromna różnica
U Shaco widzimy natomiast zupełnie odwrotną zależność. Im wyższa dywizja tym Shaco bardziej prowadzi drużynę do wygranej. Sam zawodnik jak i cała drużyna potrafi lepiej wykorzystać jego potencjał
Wnioski
Nie zawsze możemy ślepo ufać statystykom, zawsze gdy się do nich odnosimy musimy zastosować je do panujących warunków. Dopiero wtedy mogą one nam przedstawić jakieś ciekawe i obiektywne dane