Od zarania dziejów nacji Yordli, gdy ich przodkowie odkryli zabójczą moc dmuchawki i bumerangu, krew była przelewana w imię każdego, kto chciał pozbyć się tych mikrych istot.

Gdy zapadła decyzja, by oczyścić ziemię z każdej formy życia, która nie była Yordlem, wiedzieli iż będą potrzebować schronienia. Uzbrojeni w wiedzę i nową toksyczną broń wynalezioną przez ich najbardziej uzdolnionego naukowca i zrobili to, do czego zostali zmuszeni.

W pierwszych dniach Yordlapokalipsy znaleźli schronienie w ogromnych (dla nich) podziemnych kryptach, ale gdy je opuścili, powitało ich jedynie piekło pustkowi. Wszystkich oprócz wynalazcy, który zamknął się z dala od społeczeństwa, które sam ocalił. Historia głosi, iż wrota jego krypty miały się nigdy nie otworzy, aż do chwili, kiedy to pewnego dnia otwarły się

Odnajdujcie to, co pozostało na piekielnych pustkowiach wraz z Radioaktywnym Heimerdingerem, dostępnym teraz za 975 RP.