Z pewnością Cho’Gath jest trochę niedocenianą postacią na SoloQ. Jestem jednak zdania, że jego olbrzymie CC, wysoka wytrzymałość i true damage z ulta są w stanie sporo zamieszać. Zazwyczaj widujemy go z Różdżką Wieków oraz innymi przedmiotami, które zapewnią mu tankowatość. Co jednak, jeśli powiem Wam, że AP Cho’Gath również świetnie się sprawuje na Summoner’s Rift? Co więcej, pro gracze również chętniej kupują na nim przedmioty ofensywne.
,,I shall bring them terror!”
Jeżeli zajrzymy na tę stronę: CLICK! i poszukamy na niej Cho’Gatha, zobaczymy, jak budowany on jest przez prosów. Co z tego możemy wywnioskować? Postać ta bardzo potrzebuje cooldownów. Nic dziwnego, w końcu musimy być w stanie utrzymać nasze [R] na poziomie 6 ładunków, a jednocześnie móc użyć go podczas teamfightu. Polegamy również na naszych efektach kontroli tłumu, gdyż nie jesteśmy zbyt mobilni. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest
Którą linię wybrać?
Tutaj pojawia się zagwozdka – top czy mid? Najpierw zastanówmy się, jaką mamy drużynę. Trudno będzie nas zaliczyć do frontline’u, a AP Cho’Gath takiego potrzebuje, dlatego gdy posiadamy twardego supporta lub junglera, śmiało możemy uderzać na górną aleję. Uważam nawet, że tam Postrach Pustki poczuje się lepiej ze względu na potencjał do wczesnej dominacji linii. Jeżeli nasz jungler zechce dodatkowo poratować nas gankiem, to zapewne łatwo zgarniemy zabójstwo. Również teleport lepiej pasuje na topa i jest moim zdaniem lepszym czarem Przywoływacza – będziemy mogli szybko przemieścić się na smoka lub Nashora.
Co jednak, jeżeli jesteśmy jednym z pierwszych picków? Nic strasznego – frontline nie jest nam niezbędny. Możemy równie dobrze udać się na środkową alejkę. Na pewno będzie nam trudniej zdominować przeciwnika, głównie dlatego, że mid jest krótszą linią, ale wciąż będziemy zadawać mnóstwo obrażeń. Problem jest również w roamowaniu – nie posiadamy takiej mobilności jak Ahri, Zed czy Katarina, aby łatwo pomagać naszej dolnej alejce. W zamian mamy świetny wave clear, dlatego gdy przeciwnik nam zejdzie z linii, z łatwością pushniemy ją, a może nawet weźmiemy turret!
Generalnie – preferowałbym topa, ale równie dobrze nasz Cho’Gath sprawdzi się na midzie. Myślę, że decyzja ta zależy tak naprawdę od naszego gustu. Wspomniałbym o blue buffie jako mid laner, ale czy na SoloQ możemy na takiego liczyć od naszego leśnika? Nie zawsze…
Free elo shower?
Na pewno nie nazwałbym w ten sposób takiego stylu gry tą postacią. Ma ona jednak wiele zalet! Przede wszystkim CC – obszarowy podrzut i długie wyciszenie namiesza w szykach naszych przeciwników. Chwila nieuwagi i wróg trafiony naszym [Q] jest praktycznie martwy. Wbrew pozorom posiadamy również możliwość wygrywania wielu pojedynków 1v1. Jesteśmy twardzi dzięki naszemu pasywowi z [R], a mało bohaterów będzie w stanie sobie poradzić z podrzuceniem i wyciszeniem. Nasze auto ataki skalujące się z 30% AP także zabolą śmiałka, który zechce się z nami pojedynkować.
Jednak to obrażenia są naszą mocną stroną! Jeżeli tylko uda nam się trafić zaklęciami, przeciwnicy będą mieli z nami olbrzymi kłopot – dlatego postać ta może okazać się niesamowicie skuteczna na SoloQ. Wszyscy wiedzą, jak sobie poradzić z Viktorem, Gangplankiem, Threshem, Kalistą czy innymi pickami w mecie, a jak powstrzymać Cho’Gatha? No właśnie – zaskoczenie w tym wypadku działa na naszą korzyść.
Niestety, taki build posiada również kilka wad. Głównym problemem jest, wspomniany już parokrotnie, brak mobilności. Jeżeli zostaniemy złapani i nie posiadamy Flasha, prawdopodobnie jesteśmy martwi. Gdy jesteśmy tanky Cho’Gathem, ten problem nie występuje – idziemy w pierwszej linii i naszym zadaniem jest tylko przeszkadzanie wrogiej drużynie – zabić rywali ma ktoś inny. Tutaj to na nas spoczywa ciężar zadania obrażeń, a jak mamy dojść do enemy carry? No właśnie, nie posiadamy zbyt wielu możliwości. Trudno również nam wrócić do gry, jeżeli będziemy do tyłu w złocie. Nie możemy pozwolić sobie na częste umieranie, gdyż tracimy wtedy ładunki ulta. Jak to zrobić? Z pomocą może przyjść nam Zhonyia i Rylai, jednak to nie zawsze wystarcza…
Czy to działa?
Osobiście bardzo lubię grać Cho’Gathem. Nie jest bardzo skomplikowaną postacią, a potrafi wnieść naprawdę wiele do drużyny. Próbowałem grać nim pod AP i było to bardzo przyjemne, kiedy udało mi złapać kilka wczesnych killi. Jednak generalnie wolę grać nim pod tanka. Jestem w stanie dłużej ustać podczas walk drużynowych, przez co mój team może pozabijać przeciwników. Jeżeli jednak lubicie Cho’Gatha i często nim gracie – spróbujcie tego bohatera pod AP. Możecie być zdziwieni obrażeniami, jakie jest w stanie zadać i możliwe, że spodoba Wam się taki styl gry. Nie bójcie się również ofensywnych przedmiotów, jeżeli jesteście do przodu. Możecie wtedy jeszcze bardziej zdominować linię, a nawet wycarrować całą grę!
Co sądzicie o Cho’Gacie? Hit czy kit? Może znacie jakieś inne alternatywne ścieżki budowania postaci i chcielibyście o nich poczytać na How2Play? Dajcie znać w komentarzach!