Na chwilę obecną zobaczyliśmy 58 championów z 126 dostępnych. To oznacza mniej więcej tyle, że połowa z bohaterów chociaż raz pojawiła się w champion selectcie. Nie jest to tragiczny wynik, szczególnie, że turniej się dopiero rozkręca.

Mordekaiser Unleashed!

Doczekaliśmy się sytuacji, w której Mordekaiser nie został zbanowany. Zdarzyło się to trzy razy, a raz w meczu kt Rolster vs LGD Gaming nie był on nawet picknięty! Jednak w dwóch pozostałych spotkaniach między TSM a LGD oraz H2K vs Bangkok Titans został wybrany na samym początku. Na efekty nie trzeba było długo czekać, oto Quadra Kill wykonany przed Władcę Metalu:

Wciąż Mordekaiser jest bardzo cenionym championem na mistrzostwach, co przekłada się również na SoloQ, gdzie jest praktycznie permabanem. W swoich dwóch grach osiągnął 100% winratio. Czy znajdzie się drużyna, która poskromi jego moc na dolnej alei? Możliwe, że przekonamy się już w czwartek.

Elise, Gangplank – pick or ban!

Te dwie postacie pojawiły się, na chwilę obecną, w 100% meczy. Gracze zdecydowanie bardziej boją się Gangplanka, który zbanowany został w 16 na 18 gier! Pajęczyca z kolei jest zdecydowanie ulubienicą junglerów. Jeżeli tylko jest otwarta, zostaje wybrana. 6 razy ją zbanowano, 12 razy picknięto i może pochwalić się 66% win ratio. Taki wynik robi duże wrażenie! Jej dominacja w early oraz potencjał do starć 1v1 i ganków sprawiają, że jest aktualnie najlepszym leśnikiem na mistrzostwach. Raczej nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić, więc już teraz możemy założyć, że zdecydowanie jest to najlepszy czas pajęczej królowej na profesjonalnej scenie.

Zmierzch tanków?

Występy Gnara czy Maokaia nie są póki co imponujące. Widzimy zdecydowanie mniej typowych tanków na topie, którzy dysponują inicjacją i posiadają w swoim arsenale dużo form CC. Gnar ma 28% pick/ban ratio oraz 25% win ratio, a Maokai pojawił się w trzech grach i wszystkie przegrał.

Skoro nie tanki, to kto gra na topie? Na pewno należałoby wspomnieć o Dariusie, który póki co jest najchętniej wybieranym top lanerem. Jak ktoś jeszcze nie widział, oto próbka jego możliwości:

Ręka Noxus w 10 grach posiada 60% win ratio. Zbanowany został 5 razy. Oprócz tego sympatycznego pana z toporem warto również wspomnieć o Fiorze. Wystąpiła w 3 meczach, z których wygrała 2 i została 3 razy zbanowana. Oprócz wyżej wymienionych bohaterów picki na topa są raczej pojedyncze. Widzieliśmy Rumble’a z Mejaią, dwa razy Hecarima, Renektona w rękach MaRina oraz dwukrotnie Malphite’a.

Mid lane to nie tylko obrażenia!

Taki można wysnuć wniosek, patrząc na Mistrzostwa Świata. Lulu, Azir, Twisted Fate to aktualnie najpopularniejsze picki na środkową aleję. Owszem, postacie te również skupiają się na zabraniu przeciwnikowi dużej ilości punktów zdrowia, ale mają również inne ciekawe sztuczki do zaoferowania. Lulu bardzo duże utility, Azir engage/disengage za pomocą ulta, Twisted Fate duża mobilność dzięki [R].

Najpopularniejsza jest Lulu – 94% pick/ban ratio, jednak nie przekłada to się na skuteczność. Wygrała póki co jedynie 40% swoich gier. Azir zapewnił zwycięstwo drużynie, która go wybrała we wszystkich 5 spotkaniach, a pojawiał się w 72% champion selectów. Twisted Fate posiada 44% pick/ban ratio oraz 66% win ratio.

Nietypowe supporty?

Wśród bohaterów wsparcia rządzą Thresh, Alistar i Braum. Mogą się oni poszczyć odpowiednio 72%, 55% i 55% pick/ban ratio. Jednak coraz częściej widujemy pojedyncze, egzotyczne picki na tę rolę. Tahm Kench wybrany przez ahq e-Sports w zwycięskim meczu przeciw Fnatic, Kennen Kittiesa, który świetnie sprawował się w połączeniu z Kalistą, Brand w meczu LGD vs TSM czy Bard, który pojawił się w spotkaniu IG vs Cloud9 to z pewnością picki, których nie mogliśmy się spodziewać. 

Trudno ocenić, czy częściej będziemy się spotykać z tego typu wyborami na dolną alejkę. Patrząc jednak na niskie win ratio niektórych topowych supportów (36% win ratio Brauma w 11 meczach), możliwe, że pro gracze zaczną szukać innych rozwiązań.

Podsumowanie

Na chwilę obecną, z punktu widzenia wybieranych postaci, mistrzostwa te należą do bardzo monotonnych. Ciągłe bany Mordekaisera i Gangplanka; Elise, Lulu, Braum w praktycznie każdej grze, dominacja Azira na midzie, Dariusa – na topie i Kalisty – jako ADC. Czasem jednak widujemy zaskakujące picki, dzięki którym mecz staje się ciekawszy. Jak to dalej się potoczy? Przekonamy się w czwartek!

Jak Wy oceniacie champion pool na Mistrzostwach Świata w 5 sezonie? Jesteście czymś zaskoczeni, czy raczej takiej właśnie sytuacji się spodziewaliście? Dajcie znać w komentarzach!