Spośród 126 bohaterów zobaczyliśmy wybranych lub zbanowanych 49. Oznacza to, że tylko niewiele ponad 1/3 postaci było dane nam zobaczyć do tej pory. Co może rzucić się w oczy, gdy spojrzymy na pick/ban ratio oraz na win ratio?
,,The heart is the strongest muscle!”
Braum, bo o nim tu mowa, pojawił się w 83% gier. Jedynie raz został zbanowany, a mogliśmy go oglądać aż w 9 meczach! Jest to obecnie najpopularniejszy bohater wsparcia na tych mistrzostwach. Jednak – co zaskakujące – wygrał on dotychczas tylko jedną swoją grę, kiedy został wybrany przez CLG w starciu przeciw paiN Gaming. Co sprawia, że Serce Freljordu nie może pochwalić się wysokim win ratio?
Jedno jest pewne – jeżeli jest grany przez drużyny biorące udział w Mistrzostwach Świata, musi być silnym supportem. Widocznie, póki co, nie ma szczęścia do zwycięstw.
Strach przed Mordekaiserem?
Władca Metalu został zbanowany we wszystkich 12 grach! Każda drużyna boi się zostawić go na first pick przeciwnikom. Jak widzimy, jego ostatni rework sprawił, że póki co profesjonalne drużyny nie mają za bardzo pomysłu na to, jak sobie z nim radzić. YamatoCannon stwierdził, że albo będziemy widzieć Mordekaisera w każdej grze, albo w żadnej, bo będzie banowany. Jak widać, jego słowa się sprawdzają, gdyż w champion select widzimy go jedynie w fazie banowania.
Zmierzch Asasynów?
Wszyscy pamiętamy metę asasynów gdzie postacie takie jak Zed, Le Blanc czy Ahri królowały na środkowej alei. Wszystko wskazuje na to, że ten czas już minął. Oprócz Ahri wszyscy asasyni przegrali swoje gry. Zed został wybrany w jednej grze, Le Blanc we dwóch, Fizz w jednej i wszystkie te mecze okazały się porażkami drużyn, które zdecydowały się na pick tego typu postaci.
Na chwilę obecną największą popularnością cieszy się Lulu. Ma 100% pick/ban ratio. Mimo niskiego win ratio na poziomie 40% trzeba przyznać, że mały Yordle dominuje te mistrzostwa. Jest niesamowicie uniwersalna i w razie potrzeby może iść na inną alejkę. Dodatkowo niewiele zdradza jeżeli chodzi o teamcomp. Postać jest wszechstronna i pasuje w zasadzie do każdej drużyny. Duże obrażenia, wiele efektów kontroli tłumu, sporych rozmiarów tarcza, przyspieszenie – te wszystkie rzeczy sprawiają, że Lulu chce mieć każdy w swojej drużynie. Na midzie trzeba również wspomnieć o Azirze – 41% pick/ban ratio oraz Gangplanku, który dwukrotnie pojawił się nie na topie, a właśnie na midzie! Pirat szczyci się również stu procentowym pick/ban ratio, a wszystkie trzy gry, w których się pojawił wygrał!
Pajęcza Dżungla
Elise jest kolejnym z bohaterów, który pojawia się w 100% gier. Jest zdecydowanie najchętniej wybieranym leśnikiem na mistrzostwach. Widać jej skuteczność po niezwykle wysokim win ratio na poziomie 71%! Wywiera niesamowicie dużą presję na wszystkich liniach, jest w stanie szybko sama zrobić smoka oraz błyszczy we wczesnych starciach 1v1. Co ciekawe coraz rzadziej widujemy na niej cinderhulka. Pro gracze częściej kupują na tej postaci Runeglaive co jest zmianą w porównaniu do meczy LCS.
Po za nią można jeszcze wspomnieć o Lee Sinie – 58% pick/ban ratio oraz Rek-Sai – 83% pick/ban ratio. Po za tymi trzeba postaciami próżno szukać innych leśników.
Fiora, gdzie jesteś?
Spodziewałem się zalewu Fior. Myślałem, że będzie pojawiać się w prawie każdym meczu. Aktualnie postać ta posiada 25% pick/ban ratio, jeden mecz wygrała i jeden przegrała. Nie jest to imponujący wynik i trochę się zawiodłem. Fiora na pewno nie jest królową topa gdyż królem jest Darius – 100% pick/ban ratio i 71% win ratio robi wrażenie. Jego ostatni rework zdecydowanie tchnął w niego drugie życie i aktualnie Ręka Noxus jest najlepszym top lanerem na mistrzostwach. Po za nim pojawia się jeszcze Gnar, który jest bezpiecznym wyborem, ale póki co nie za bardzo skutecznym. 20% win ratio to na pewno nie jest szczyt jego możliwości.
Ciekawostki
Jest kilka rzeczy z pewnością wartych uwagi. 25% pick/ban ratio Ashe, dwie gry Malphite’a, Olaf wybrany przez Fakera na mida oraz jedno zwycięstwo Veigara to coś czego mogliśmy się nie spodziewać. Pojawia się też sporo pojedynczych picków takich jak Hecarim w grze Fnatic vs Invictus Gaming, nieco zapomniany Kassadin wyciągnięty przez Pawna w meczu EDG vs H2K czy Nidalee Karsa w spotkaniu Flash Wolves vs KOO Tigers. Wszyscy oni wygrali swoje gry tak więc nie zawsze trzeba się kierować popularnością danej postaci.
Ciekawa również jest sytuacja wśród Marksmanów. Widzimy Jinx, Tristane, Kaliste, Sivir, Kog’Mawa, Ashe. Także na dolnej alejce mamy sporą różnorodność.
To dopiero początek mistrzostw, ale zarys najpopularniejszych picków i banów już możemy zauważyć. Uważam jednak, że swoje asy w rękawie drużyny szykują na faze finałową. Już teraz możemy zauważyć pewne dziwne zagrania w champion selectie jak na przykład 4 bany Twisted Fate’a. Champion z pewnością bardzo silny, ale nie został on jeszcze wybrany ani razu. Z niecierpliwością czekam na kolejne spotkania!
Jeżeli nie oglądaliście jeszcze mistrzostw polecam obejrzeć powtórki meczy Origen vs LDG, Flash Wolves vs KOO Tigers oraz paiN Gaming vs KOO Tigers. Moim zdaniem były to trzy najciekawsze spotkania.
Co Wy sądzicie póki co o mistrzostwach? Zaskoczyły Was picki i bany czy raczej tego właśnie się spodziewaliście? Dajcie znać w komentarzach!
