Rozmowa z pracownikiem Riotu przebiegała dosyć spornie. W końcu niełatwo stwierdzić, komu w pierwszej kolejności należą się reworki, o których robi się coraz głośniej. Lista życzeń i obietnic stała się naprawdę długa, a znajdują się na niej zarówno postacie, które potrzebują przeróbki w prawie każdym calu, jak i mistrzowie, w których konieczne będzie wprowadzenie drobnych lub całkiem dużych poprawek. Czy łatwiej jest zacząć od nowszych postaci, czy odgrzebywać staruszków pozostawionych na dnie? W tym przypadku odpowiedź jest o wiele prostsza – każdy chyba zrozumie, że szybciej i łatwiej poprawia się nowsze modele.
“Spędziłem kilka godzin w tym dniu, by zrobić coś pożytecznego dla Quinn. Mam nadzieję, że już niedługo będę miał więcej informacji do podzielenia się z Wami.”
W taki oto krótki sposób spławia nas reporter Riotu, który zdążył jeszcze wypowiedzieć się lakonicznie o innych bohaterach, także wpisanych na listę postaci oczekujących na update:
“Musimy popracować nad Talonem, aby uczynić go bardziej odmiennym od innych asasynów. Poprawek wymaga też counterplay, który powinien być udostępniony dla innych bohaterów Ligi. Ogólnie, istnieje jeszcze kilka innych aspektów, które wymagają doszlifowania, dlatego Talon jest obecnie naszym priorytetem.”
Jeśli chodzi o Blitzcranka, to Riot jak na razie nie posiada żadnych dokładnych pomysłów na zmianę. Odwlekanie wszystkiego w czasie trochę denerwuje i niepokoi graczy, którzy mainują dane postacie i z niecierpliwością czekają na więcej informacji na temat swoich ulubieńców.
Źródło: surrender@20