r.

Rozmowy kontrolowane cz.1

Co wkurza graczy League of Legends od samego początku gry, a jakie zmiany spowodowały, że poziom zbulwersowania stanowczo urósł? Jakich słów nigdy nie wypowiadają gracze Ligi? 

maxresdefault

 

Obecnie najbardziej obrywa się nowemu HUD-owi. Jak już wiadomo, nie można go zmienić na poprzednią wersję, która przypadła do gustu graczom. Najwyraźniej ta zarazem silna (w gębie), ale jakże zróżnicowana grupa społeczna nie lubi rychłych zmian, które zostały przeprowadzone przez pracowników Riotu. Nie pozostaje nam nic innego, jak przyzwyczaić się do jego nowego wyglądu, bądź stwierdzić, że należy pożegnać się raz na dobre “ze starym, dobrym LoLem” i przerzucić się na inną grę.

 

Toksyczna komunikacja – bo zawsze ktoś musi życzyć Ci śmierci, nowotworu albo innej ciężkiej choroby. Przez trzy lata grania w Ligę Legend udało mi się otrzymać niezwykłe informacje na temat mojej mamy i stosunków odbywanych z innymi graczami. Wydaje mi się, że czat w LoLu nie jest już wcale użyteczny, a służy jedynie do zwyzywania reszty, tym samym osłabiając morale drużyny. Bo nie ma to jak ogólna panika tuż po tym, gdy ktoś jeszcze nie załadował się do gry i w tym samym momencie natarczywe pisanie “OMG Free Elo” czy “Lost Game BG”. Ludzie! Po prostu zluzujcie!

 

Boosted noobs – a no bo jak inaczej zwracać się do osób stanowczo odstających poziomem na Twoim ELO? Znam dwie strony medalu – tych, którzy profesjonalnie boostingiem się zajmują oraz tych, którzy z takich usług korzystają. Huh, mogłabym jeszcze się wypowiedzieć na temat wyboostowanych dziewczyn, ale nie ma sensu wkładać kija w mrowisko. Odkąd gra stała się popularniejsza, ceny wbijania ludziom dywizji poszły w górę. To jednak nie odstrasza potencjalnych zainteresowanych, którzy tak czy siak pragną zdobyć swoją ukochaną platynę tudzież diament, bądź nawet wyżej (w zależności od tego, ile masz w portfelu).

 

11755092_887026608000034_4647627485118375578_n

 

“Proszę, ten buff jest dla Ciebie” – nie powiedział żaden jungler. No dobra, przesadziłam, pewnie większość z Was zarzuci mi, że to wcale nie jest prawda, no ale z drugiej strony – bądźmy do końca ze sobą szczerzy – nie raz i nie dwa nasi przemili junglerzy nie chcieli podzielić się z Wami blue buffem na midzie. Czasem bawi mnie fakt, że nawet nasi sojusznicy nie chcą w nas trochę “zainwestować”.

 

“Tak, mamo, już schodzę na obiad” – równie zabawne i prawdziwe, co powiedzenie: “Tak, mamo, spauzowałem dla Ciebie LoLa” – nie wiem, jak Wy, ale ja nigdy nie przerwałam rankeda dla jedzenia.

 

“Okej, opuszczam topa i idę Wam pomagać, chłopaki” ~ Nasus – cóż, grając na topie też zbytnio nie chciało mi się schodzić do reszty. A Nasus ma do tego własne powody…

 

Pod koniec pragnę pozdrowić wszystkich krzykaczy, instalockujących, a zarazem mainujących Riven od siedmiu sezonów. Tak. Od siedmiu…

 

Inspiracja: Elohell.net