Sprzęt Gamingowy r.

[Recenzja] Mysz Mionix Avior 7000 SK

Mionix Avior 7000 to mysz od szwedzkiej marki sprzętu gamingowego. Ten niepozorny z wyglądu sprzęt kryje spory potencjał. Czy warto go kupić?

Przygotowaliśmy dla Was kolejną recenzję. Tym razem przyjrzymy się myszce Avior 7000 od firmy Mionix. Zapraszam do czytania.

Unboxing

Myszka Mionix Avior 7000

Zawartość pudełka

Na początek wita nas proste, małe czarne pudełko. W środku znajdujemy myszkę, niewielką instrukcję oraz naklejkę z logo firmy. Treść instrukcji to dosłownie dwie malutkie strony przetłumaczone na 9 języków. Sam sprzęt wygląda bardzo niepozornie i może może wywołać dwojakie odczucia. Dla fanów rozbudowanych myszek o nietypowym kształcie ze sporą ilością dodatków, mysz Mionix Avior 7000 może wyglądać bardzo ubogo. Moim zdaniem jej wygląd jest bardzo prosty i zarazem elegancki. Jest ona w pełni symetryczna. Można by uznać, że jest wręcz uniwersalna, ponieważ łatwo dostosowuje się do dłoni (pasuje pod lewą, jak i pod prawą rękę). Dobre wyprofilowanie powoduje, że nawet przy różnych ułożeniach dłoni, używa jej się komfortowo.

Jakość wykonania i ogólne informacje

Wymiary myszki to 65 x 125 x 36 mm. Nie licząc kabla waży ona 100 gramów. Sam kabel mierzy 2 metry, jest pleciony i bardzo ładnie wykonany. Całość kończy wtyczka USB.

Cała myszka pokryta jest gładkim, matowym materiałem, który jest przyjemny w dotyku (co z resztą podkreśla sam producent). Jedyną jego wadą jest to, że widać na nim praktycznie każdy ślad palca. Sam materiał określiłabym jako lekko gumowy, przez co myszka nie ślizga się w dłoni (według opinii innych internautów, myszkę dobrze się trzyma nawet w upalne dni, gdy mogą nam się pocić dłonie).

Myszka posiada 2 teflonowe ślizgacze o sporej powierzchni. Porusza się nią bardzo gładko.

Jeśli chodzi o przyciski to mamy ich 8. Poza dwoma głównymi przyciskami, myszka posiada dwie pary przycisków bocznych (jako osoba o dość małych dłoniach mam czasem problem z wciskaniem kciukiem bardziej oddalonego przycisku. Do przycisków możemy przypisać dowolne akcje, jak i całkowicie je wyłączyć. Nie wciskają się tez przypadkowo.) oraz 2 przyciski do zmiany dpi znajdujące się poniżej scrolla.

Scroll pokryty jest również gumową, profilowaną powłoką. Porusza się bardzo płynnie, a w czasie używania wydaje cichy dźwięk.

Jedynym kolorystycznym akcentem na tym sprzęcie jest podświetlony stroll oraz logo producenta. Fani dostosowywania urządzeń pod swój gust mogą wybrać swój ulubiony kolor. Możemy również ustawić efekty świetlne. Do wyboru jest: światło ciągłe, pulsowanie, zanikanie, zmiana kolorów (stopniowe przechodzenie barw – co osobiście wybrałam) oraz opcja wyłączenia podświetlenia.

Szczegółowe informacje i oprogramowanie

W myszce znajduje się sensor Pixart PMW3310, co oznacza, że dostajemy od producenta sprzęt o doskonałej precyzji, z niskim poziomem Lift of Distance (średnio ok. 1-1.5mm) oraz braku interpolacji do 5000dpi.

Oprogramowanie możemy pobrać ze strony producenta, dokładnie tutaj: klik. Po prostej instalacji pojawia się przed nami okno wyglądające tak:

Jak widzimy oprogramowanie daje nam spore pole do popisu. Jak wspominałam wcześniej możemy dowolnie zaprogramować nasze przyciski. Do tego w razie potrzeby mamy aż 5 profili do wprowadzenia najkorzystniejszych dla nas ustawień. Poza tym oprogramowanie oferuje m.in.:

  • zmianę dpi w zakresie od 50 do 7000
  • zmianę szybkości scrolla
  • zmianę polling rate (125, 250, 500 i 1000)
  • ustawienie poziomu Lift Distance
  • ustawienie poziomu akceleracji
  • dostosowanie koloru i stylu podświetlenia
  • tworzenie makr
  • analizę powierzchni na której pracuje myszka

Oprogramowanie oferuje sporo funkcji. Jest też bardzo czytelne i łatwe w obsłudze. Myślę, że poradziłyby sobie z nim nawet osoby dopiero wchodzące w świat gamingowych sprzętów (choć na pierwszy rzut oka ustawień wydaje się bardzo wiele). Dodatkowo można wspomnieć, że całość dostępna jest w 11 językach.

Kreator makr jest uproszczony, jednak dla podstawowych ustawień klawiszy powinien w zupełności wystarczyć. Sama nie korzystałam z niego dużo, wolałam pozostawić jedną z par przycisków wyłączoną.

W przypadku ustawiania poziomu Lift Distance mamy przycisk “test” – po jego kliknięciu sensor powinien dobrać odpowiedni zakres do podłoża.
W oprogramowaniu dostępna jest również funkcja Surface Quality Analyzer Tool, która oferuje nam sprawdzenie powierzchni, po której porusza się myszka. Czytając opinie w internecie widać, że to, co podaje program niekoniecznie jest zawsze trafne. Okazuje się, że czasami na podkładkach, które bardzo słabo wypadły w tym teście, myszka działa świetnie. Więc jeśli wszystko działa jak należy, test ten można potraktować jako ciekawostkę.

Ogólne wrażenia

Po zmianie myszki na Mionix Avior 7000 obawiałam się, że będzie ona nieco za duża i początkowo będzie mi się źle jej używało. Jednak dłoń bardzo szybko się do niej przyzwyczaiła. Używa się jej bardzo przyjemnie, jest miła w dotyku i nawet po wielogodzinnym graniu dłoń nie wydaje się być zmęczona. Porusza się lekko, przy czym ruch kursora jest precyzyjny.

Podsumowanie

Myszka Mionix Avior 7000 to produkt bardzo wysokiej jakości. Producenci oferują nam sprzęt bardzo wygodny w użyciu, szybko dostosowujący się do dłoni. Prosty a zarazem elegancki wygląd idzie w parze z dobrym wykonaniem. Symetria myszki sprawia, że jest ona odpowiednia dla lewo i praworęcznych osób. Oprogramowanie oferuje wiele funkcji i jest łatwe w obsłudze. Myszka Mionix Avior 7000 to doskonały wybór dla graczy ceniących sobie doskonałą precyzję w grach oraz komfort użytkowania.

Cena: około 250 zł

PLUSY

  • Sensor optyczny Pixart 3310
  • Teflonowe ślizgacze
  • Ładny, elegancki wygląd bez zbędnych ozdobników
  • Dobre wyprofilowanie oraz gumowa powłoka zapobiegająca ślizganiu dłoni
  • Wyczuwany odskok przycisków
  • Dobrze wykonany oplatany kabel
  • Podświetlenie LED RGB w dwóch strefach
  • dpi w zakresie od 50 do 7000
  • programowanie

MINUSY

  • na gumowej powierzchni mocno widać odciśnięte palce
  • dla niektórych kreator makr może być zbyt uproszczony

OGÓLNA OCENA: 9,5/10