Wojciech Cejrowski dał upust swojemu “umiłowaniu” do Pokemonów niczym ks. Natanek parę lat temu… Zobaczcie sami, co teraz zaczął pisać!
Pokemon to jest potwór kieszonkowy, taki w Internecie wymyślony, można tam szukać – oryginał jego był w jakimś filmie
Po tych słowach już wiedziałem, że Wojciech Cejrowski to prawdziwy spec od Pokemonów.
Taki demon w ramach gry, bo on nabywa pewne moce […]
Jedziemy dalej z tematem świetnej znajomości gry.
[…] są słabsze i mocniejsze, zupełnie tak jak struktura piekieł […]
Tutaj zacząłem myśleć o tym, czy szanowny pan Wojciech nie pił zamiast yerby jakichś traw z Czarnobyla. Dalej Wojciech Cejrowski zaczyna mówić, że Pokemony są uosobieniem szatana, ogólnie jeżeli zbieramy Pokemony, to jesteśmy rządni zbierania poksów i trzeba z tym walczyć.
[…] żeby wysiedzieć to jajo (chodzi o wykluwanie jaj) z demonem (tak, demonem) to trzeba odbyć SPACER […]
Aby wszystko zrozumieć, chyba najlepiej jest przejrzeć cały materiał, więc zobaczcie go poniżej!
5:25 zaczyna się o Pokemonach:
Powiem tak – jeżeli TVN nie mówi o Pokemonach, to szanowny Pan Cejrowski musi dowalić coś od siebie. Możliwe, że Wojciech jako że jest osobą już odrobinę starszą (52 lata, ale były młodsze osoby, które miały złe zdanie o Pokemon GO), może nie rozumieć tego fenomenu. Albo możliwe, że chciał zdobyć trochę rozgłosu dla siebie, chociaż kto zna poglądy i to co mówi Wojciech Cejrowski, ten wie, że to może być kolejna rzecz, której nasz bohater po prostu nie lubi, ale nie wie jak ugryźć temat – i wciąż stosuje stare, dobre: “nie znam się, to się wypowiem”.