r.

How2Tactics – Farmienie, czyli byle więcej od przeciwnika

How2Tactics jest serią, w której zarówno małe Brązy jak i większe Goldy będą mogły dowiedzieć się jak grać, by nie przegrać. Zapraszam na Summoner's Rift!

UWAGA! JEŚLI UWAŻASZ, ŻE NIŻSZE DYWIZJE SĄ NA PEWNO GORSZE ORAZ ŻE BYCIE W SILVERZE II CZYNI CIĘ MISTRZEM WPIERDOLU, TO KLIKNIJ TAKI FAJNY CZERWONY KRZYŻYK W PRAWYM GÓRNYM ROGU EKRANU DLA NAGRODY WYZWALAJĄCEJ TWĄ DUSZĘ OD CIERPIENIA!

How2Tactics – farmienie, czyli byle więcej od przeciwnika.

Dzisiejszy odcinek sponsorowany jest przez “Ja pierdole, nie idzie mi farma”. Myślałeś może, drogi czytelniku, jak powiększyć swoją liczbę CSów? Zadawałeś sobie pytanie “100 w 10 minucie? Niemożliwe!”? Jeśli tak, to dobrze trafiłeś! Dzisiaj spróbuję nauczyć Was farmić! [czadowa muzyczka]

Winion Train

Pooooooo pierwsze! Podrzucam Wam filmik (co?! po angielsku?!), w którym macie pokazane wszystko, jeśli chodzi o zdobywanie farmy. Obczajcie go sobie, a pod koniec ściągnijcie arkusz z ćwiczeniami, bo dopiero wtedy będziecie mogli sobie wszystko ogarnąć i zacząć dobrze lasthitować.

A teraz coś ode mnie! Otóż, jak już wspomniałem w tytule, ważne jest, by Twój przeciwnik miał mniej farmy od Ciebie. Jak to osiągnąć, zapytacie? Otóż, KAŻDY prowadzący i/lub support ma w zanadrzu umiejętność, która da mu możliwość poke’owania przeciwnika. Chodzi o to, aby obić wrogiego ADC, nie dając się na to samemu. Ale po co? A no po to, aby wywołać na przeciwniku presję! Spowoduje ona, że będzie się skupiał nie na minionkach, lecz na Twoich skillach lecących w jego stronę (zakładając, że nie jest wyćwiczony, o czym będzie później), a to z kolei pogorszy jego wyniki w CSowaniu z racji braku czasu na trafianie farmy lub bycia za daleko z powodu unikania Twoich umiejętności. Przejdźmy teraz do najważniejszego.

Jak unikać harasu, jednocześnie utrzymując dobrzy poziom lasthitów?

Uwaga, z poziomu Brązu IV wychodzimy do Brązu II! Wkracza nam tu tzw. orbwalking. Manewrujemy wokół fali minionów, zabijając je po kolei, tym samym unikając obicia. Jest na to prosty sposób – na klawiszu X (domyślnie) mamy ustawioną pewną opcję. Gdy po wciśnięciu go klikniemy LPM na ziemię, nasza postać poruszy się w to miejsce, póki żaden potwór lub postać nie znajdzie się w zasięgu jej autoataku. Zaatakuje wtedy miniona będącego najbliżej wskazanego kierunku. Pokazuję i objaśniam.

Jak więc widzieliście, ta opcja daje nam ogromną mobilność. Najlepiej sprawdza się to na Jinx i Tristanie, ponieważ mają największy zasięg i mogą bezpiecznie CSować. Do tego te dwie postacie mogą jak najbardziej harasować autoatakami (zwłaszcza Rybeńka Jinx).

To tyle na dziś. Miłego masakrowania minionów!

Minion Andrzej

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]