Zanim jednak zdecydujecie się na to zagranie, musicie wiedzieć, kiedy i kto się do tego nadaje. Dobry split-push jest w stanie wygrać grę, jednak podjęcie złej decyzji często może kosztować całą drużynę przegraną, dlatego ważne jest, aby każdy posiadał odpowiednią wiedzę w tym temacie. Dzięki temu artykułowi powinniście tę wiedzę zdobyć oraz być w stanie prawidłowo zastosować ją w grze. Zaczynamy!

Kto powinien split-pushować?

Zwykle jest to toplaner mający Teleport, dzięki czemu w razie potrzeby może szybko dołączyć do drużyny. Jednak ostatnio coraz częściej midlanerzy decydują się na ten czar przywoływacza. Dla przykładu Azir, posiadający mobilność oraz świetny wave clear, jeśli tylko ma Teleport, to również nadaje się do split-pushowania. Jeśli macie kilku bohaterów w drużynie, którzy świetnie się w tym sprawdzą, wybierzcie tego, który ma większą szansę wygrać z przeciwnikiem pojedynek 1v1.

Kiedy split-pushować, a kiedy nie?

Przede wszystkim należy przestrzegać kilku ważnych zasad przed zdecydowaniem się na tą strategię. Po pierwsze należy zwrócić uwagę na kompozycję drużyny. Split-push jest bezsensowny, jeśli przeciwnicy są w stanie szybko dotrzeć na każdą linię oraz mają bardzo dobry wave clear. Jest to po prostu zebranie farmy dla przeciwnika w jednym miejscu (raczej nie jest to naszym celem). Po drugie musimy wiedzieć, kiedy nasza drużyna ma największą siłę. Jeśli największą przewagę macie w mid game, to przede wszystkim ten czas powinniśmy poświęcić na split-push. Ostatnią kwestią, którą musicie wziąć pod uwagę jest matchup. Przykładowo gracie Olafem, który jest świetnym split-pusherem, jednak na linii przeszkadza wam 20/1/5 Irelia… W takiej sytuacji najprawdopodobniej przeciwna drużyna zdobędzie przewagę, a w najgorszym wypadku skończy grę. Najważniejsze to każdą decyzję podejmować z głową.

Prawidłowe rozmieszczenie na mapie kluczem do sukcesu

Nie zawsze można liczyć na współpracę z drużyną, jednak zwykle jest to ważny aspekt split-pushowania. Jeśli macie przewagę, to najprawdopodobniej przynajmniej 2 przeciwników będzie musiało bronić obleganej przez Was linii. Ważne, aby w tym czasie Wasza drużyna wywierała presję na innej linii, dzięki przewadze 4v3. Czasami zamiast tego drużyna może wziąć smoka/Barona, co może okazać się w danej sytuacji ważniejsze. Pamiętajcie również o zapewnieniu sobie wizji, bez niej łatwo będzie Was zaskoczyć, co może skutkować szybką śmiercią i zostawieniem drużyny 4v5.

Trzeba wiedzieć, kiedy się wycofać

Posiadanie wizji oraz obserwowanie minimapy – bez tego split-push zwykle nie ma sensu. Musicie obserwować drużynę, by w razie potrzeby zostawić wieżę (nawet jeśli brakuje wam kilku sekund do jej zniszczenia) i dołączyć do drużyny. Przykładowo skupiliście się na pushowaniu bota, kiedy Wasza drużyna postanowiła skorzystać z sytuacji i zrobić Barona. Niestety przeciwnicy zignorowali dolną aleję i postanowili pokonać Waszych sojuszników i zgarnąć buff Nashora dla siebie. I decyzja do Was należy czy wziąć inhibitor, czy zostawić drużynę 4v5. Obie sytuacje mają plusy i minusy. Jeśli pomożecie drużynie i przegracie teamfight to zostajecie z niczym, lepszy już byłby ten inhibitor. Jednak jeśli dzięki temu wygracie to macie dużą szansę na wzięcie o wiele więcej niż tylko jeden inhibitor.

Podsumowując

Z tą wiedzą powinniście być w stanie wiedzieć, kiedy i kim powinniście split-pushować. Pamiętajcie, że nie jest to klucz do wygrania gry. Przede wszystkim trzeba myśleć i próbować przewidzieć skutki swoich decyzji. Jeśli sami nie nadajecie się do pushowania solo, a Wasi sojusznicy, mimo wielu okazji, nie wpadli na to by to zrobić to starajcie się podrzucić im ten pomysł. Nawet w kolejkach soloQ to wciąż gra drużynowa, komunikacja jest bardzo ważna, nie zapominajcie o niej!

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]

Źródło: 1, 2, 3