League of Legends r.

Smok, który wygrywa z Porażeniem

Są takie sytuacje w LoL-u, które są do szpiku kości nieuczciwe. Każdemu się taka akcja przytrafiła, a wczoraj taki los spotkał Cloud9 w meczu z Apex Gaming. Na ich drodze stanął smok, który wygrywa z Porażeniem.

Z zabijaniem potężniejszych potworów w dżungli zawsze wiązało się wiele emocji. Wzmocnienia, które można dostać w zamian za ich zabicie, potrafią zmienić przebieg całej gry, więc warto o nie walczyć. Dlatego też kiedy pojawia się możliwość ubicia na przykład smoka, to często dochodzi do starć drużynowych. Tak też się stało we wczorajszym meczu Cloud9 z Apex Gaming. Cloud9 zdecydowało się zabić smoka i pomimo obecności Apex Gaming wydawałoby się, że wszystko mają pod kontrolą. Jednak kiedy William “Meteos” Hartman chciał użyć idealnie wymierzonego Porażenia, smok go strollował – dostał kolejny poziom sekundę po Porażeniu! Później wszystko potoczyło się tak źle jak tylko mogło (w końcu smok został tylko z ilością życia, którą zyskał przy zdobyciu poziomu), czyli Apex Gaming ukradło Cloud9 tą zdobycz. Zobaczcie sami:

Smok, który wygrywa z Porażeniem – pech czy niesprawiedliwość?

Oczywiście po tym wydarzeniu w mediach społeczności LoL-a rozgorzała zażarta dyskusja na ten temat. Dla wielu osób to był po prostu losowy element gry, z którym trzeba się liczyć, czyli Cloud9 miało najzwyczajniejszego pecha. Natomiast zdecydowana większość opowiedziała się za uznaniem takiej sytuacji za skrajną niesprawiedliwość. Mieli też niepodważalne argumenty: Wyobraź sobie, że jesteś dżunglerem i zgodnie z mechaniką gry zrobiłeś wszystko poprawnie, a jednak straciłeś smoka i następnie życie. Następnie przegrywasz przez to cały mecz. Sprawiedliwe? Zdecydowanie nie.

Smok wygrywa z Porażeniem

Szybka odpowiedź Riot Games

Tym razem Riot Games zareagował na zaistniałą sytuację błyskawicznie, zanim sytuacja wymknęła się spod kontroli. W dyskusji na Reddicie zabrał głos dobrze wszystkim znany RioterMeddler:

We’ve actually got a change for that in the next patch already, both to reduce those sort of ‘screw you’ moments and to reduce visual noise a bit during what are often really busy fights. Exact change is that both Dragon and Rift Herald will wait until they’ve been out of combat for 30s before leveling up.

Czyli: “Właściwie to mamy już przygotowaną w następnym patchu modyfikację tego problemu, zarówno żeby zredukować takie pechowe sytuacje jak i żeby zredukować głośność największych starć. Dokładna zmiana ma polegać na tym, że smok i Herold będą czekać 30 sekund od końca walki przed zdobyciem kolejnego poziomu”.

Smok wygrywa z Porażeniem Meteosa
Meteos jest wielkim przegranym tego zajścia.

Dobrze jest widzieć, że Riot Games coraz trafniej przewiduje problemy w LoL-u. Jednak w tym przypadku to właśnie twórcy gry mieli pecha, że taka sytuacja wyszła na jaw w takim momencie, na oczach tysięcy widzów. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ta sytuacja miała realny wpływ na wynik meczu (Cloud9 ostatecznie przegrał), więc mimo wszystko pozostał lekki niesmak. Mam nadzieję, że już nie zobaczymy smoka, który wygrywa z Porażeniem.

Zdarzyło Ci się kiedyś mieć podobną sytuację? Uważasz, że to pech czy prawdziwa niesprawiedliwość?

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]

Źródło: klik!