Co z Shenem? W tym momencie na PBE jest nerf jego passywki - czy czas na nerfy jego najważniejszej umiejętności, czyli R? Sprawdźcie sami!
Oto jakie ostatnio Shen otrzymał zmiany:
Natarcie Zmierzchu (Q)
- Część obrażeń, sustaina i spowolnienia – Q jest jedyną ofensywną umiejętnością Shena, więc najmniejszy nerf potrafi jego znacząco osłabić.
I na PBE w tym momencie:
Ki Barrier (pasyw)
- Efekt redukcji cooldownu po użyciu umiejętności na sojuszniku/wrogim bohaterze zmieniony na 5 sekund z 4-7,5 sekund (zależnie od poziomu)
Na tą chwile, winrate Shena wynosi ~47%, co jest dobrym, acz nie niesamowitym wynikiem jak na niego.
Co z nerfami ulta Shena?
Oto co Rioter Wav3Break ma do powiedzenia na ten temat:
Kilka powodów dlaczego nie nerfimy R Shena w tym momencie (w odniesieniu do pro-graczy):
- Pomimo bycia naprawdę silną umiejętnością na pro-scenie, każdy nerf będzie mieć wpływ na normalną (“cywilną”) grę.
- Zreworkowany Galio zaraz wejdzie na serwery i będzie walczyć o miejsce z R-ką Shena (jakkolwiek to zabrzmi), będziemy obserwować i odnajdziemy lepszy kierunek zmian, kiedy dowiemy się jak te dwie postacie zachowają się.
Dodatkowo dowiedzieliśmy się że prędzej aby znerfić Shena, buffy dostaną postacie które go kontrują. Nerfy które w danym momencie są na PBE mają wpłynąć na jego możliwości 1vs1 w late.
Co sądzicie o takim kierunku zmian Shena? Czy Riot powinien użyć nerf-hammera, a może pozostawić go tam gdzie jest i czekać na wyjście nowego Galio? Piszcie!