Annie

Zacznijmy od małej dziewczynki, która bardzo, ale to baaaardzo lubi bawić się zapałkami: Anka. (Oczywiście, mowa tutaj o środkowej linii, a nie o supporcie). Prosta w obsłudze, olbrzymie obrażenia i CC. Ania może odnaleźć się praktycznie w każdej sytuacji. Dobrym trikiem jest trzymanie jednego ładunku wstecz, aby zaskoczyć czującego się bezpiecznie przeciwnika. Wówczas, w trakcie lotu [Q], można szybko wcisnąć [E], zestunować go i potencjalnie zabić. (Kombinacja działa też dobrze z jej milutkim, puchatym misiem).

Mimo jej niezaprzeczalnej siły, należy pamiętać, że myślący przeciwnik szybko zacznie składać Banshee Veil lub QSS, aby ją skontrować. Dlatego trzeba dążyć do jak najszybszej wygranej, najlepiej w 30-35 minut. A jeżeli nam się ta sztuka nie uda, należy bardzo ostrożnie używać Tibbersa, który może odwrócić przebieg niejednej potyczki drużynowej.

Tryndamere

Wielki miecz i wielki potencjał. W fazie laningu: nie dość, że może dojść do poziomu 35% szansy na obrażenia krytyczne i wyleczyć się dzięki furii, to jeszcze jego [W] obniża AD przeciwnika. Jeżeli zacznie split pushować, ciężko go powstrzymać, ponieważ przeciwnik musiałby wysłać więcej niż jednego bohatera. Nie raz i nie dwa, pod koniec gry zaskoczeni wrogowie odkrywają, że w ich bazie miota się bardzo wkurzona osa, która niszczy wszystko na swojej drodze i za nic nie chce umrzeć!

Mimo wszystko, ma parę znaczących słabości. Jeżeli był gnębiony we wczesnej fazie gry lub jeżeli przeciwnicy umieją radzić sobie ze split pushem, samotne wygrywanie gry może okazać się dla niego całkiem problematyczne.

Leona

Leona. Maszyna do CC. Czego trzeba więcej? W niskich dywizjach ludzie nie mają tendencji do składania QSS lub Mikaela. Prosta w obsłudze i nie za trudna do nauczenia się. Pasuje też doskonale do mety “tankowatości”. Dobrym pomysłem jest okazjonalny roam na inne linie i pomoc miderowi lub toperowi w zdobyciu zabójstwa. Nawet jeżeli lekko odpadnie, to nadal będzie bardzo użyteczna dla drużyny dzięki swoim umiejętnościom i tankowatości.

Jest jednak dosyć wrażliwa na bohaterów z dużym zasięgiem AA i supportów, którzy mogą ją wybić – takich jak Thresh czy Alistar.  Tarcza Morgany może też całkowicie zablokować Twoje combo. Jeżeli, w najgorszym wypadku, znajdzie się za bardzo w tyle, istnieje szansa. że będzie ginąć za szybko, by wyprowadzić skuteczną sekwencję umiejętności. Wówczas lepiej chwilę poczekać i postarać się uzbierać więcej odporności i punktów zdrowia.

Tristana

Mały skrzat, który napsuł już nie jednej osobie całkiem sporo krwi. Bo co to za ADC, które skacze po całej mapie, jakby miało w miejscu, w którym plecy tracą swoją szlachetną nazwę, całkiem niemałą rakietę? Może również odepchnąć przeciwnika i zniszczyć wieżę w parę sekund, jeżeli tylko dać jej szansę. Doskonała do split pushu i walk drużynowych.

Jej słabością jest wczesna faza gry, w której może bardzo szybko się stoczyć. Mały zasięg AA i podatność na złapanie mogą okazać się dosyć problematyczne. Potrzebuje też bardzo dużo farmy, aby osiągnąć status zakrwawionej, przerażającej bestii.

Master Yi

Chciałabym przedstawić Wam Yi – prawdziwego pogromcę w lesie. Może on zrujnować poczynania przeciwników i doprowadzić ich do szewskiej pasji. Na 15 minut znika w jungli, wybijając obozowiska i zbierając ładunki w Devourerze. Jeśli doda AD z przedmiotów, będzie mógł zabić przeciwnych carry w ułamku sekundy. Z odpalonym [R] jest niczym Usain Bolt – nie ma przed nim ucieczki, a jeśli komuś uda się od niego odskoczyć, to Master poleci za nim z pomocą [Q]. Nie zapominajmy również o jego umiejętności biernej oraz [E], które stapiają życie wrogów szybciej, aniżeli Taric topi serce Ezreala. W ekstremalnych sytuacjach, gdy drużyna nie ogarnia, możesz ją olać i zacząć splitpushować.

Niestety, nie ma róży bez kolców –  jeśli Master Yi zostanie w tyle, to trudno będzie nadrobić mu straty i być użytecznym dla drużyny.

Źródło – Dignitas