League of Legends r.

Najbardziej ryzykowne zagrania w LoL-u!

Każdy gracz Ligi Legend nie raz musiał lub chciał zaryzykować życie czy spalenie czaru przywoływacza, aby osiągnąć konkretne korzyści. Może to być kradzież smoka, counterjunglowanie lub zabicie wrogiego carry. Kiedy warto podejmować takie próby? Dowiecie się w artykule!

Wszyscy doskonale znamy satysfakcję z kradzieży Barona – nieważne, czy jesteśmy junglerem, czy też supportem. Nawet ginąc, zdobywamy uznanie drużyny oraz przybliżamy ją do zwycięstwa. A jak często zdarza się Wam użyć Flasha, zginąć i nie zdobyć nic? Nawet profesjonalni gracze mogą pochwalić się takim “osiągnięciem”. Co należy wziąć pod uwagę, aby prawdopodobieństwo sukcesu było jak największe? Zapraszam do lektury. 😉

Flash hook

Takie zagrania świetnie sprawdzają się zwłaszcza na Threshu czy Blitzcranku, jednak każdy bohater z zasięgowym CC, jak na przykład Ahri, również się sprawdzi. Flash ułatwia trafienie skillshotem przeciwnika lub po prostu nadrabia zasięg, którego nam brakuje. Należy jednak wziąć pod uwagę kilka rzeczy:

  • Musicie wiedzieć, czy wróg nie ma możliwości łatwego uniknięcia Waszej umiejętności. Może to być skill zapewniający mobilność lub Flash.
  • Konkretny przeciwnik jest tego wart. Jeśli złapiecie nafeedowanego przeciwnego carry, dzięki czemu wygracie cały teamfight – warto. Marnowanie Błysku tylko po to, by mieć szansę złapać wrogą 1/20 Riven – sami sobie odpowiedzcie.
  • Miejcie pewność, że jeśli sami nie jesteście w stanie zdobyć killa, to uda się to sojusznikom. Zwróćcie uwagę, czy w międzyczasie Wasza drużyna nie robi smoka lub jest po prostu na innej linii. Naprawdę, pomyślcie o tym.
  • Czy warto ryzykować własne życie, jeśli jesteśmy jedyną nadzieją drużyny na wygraną? Udane zagranie może ją do tego przybliżyć, jeśli jednak przeciwnik Was złapie, możecie przegrać tym całą grę. I nie ma wtedy wymówek “noob team” – podejmujcie decyzje i bierzcie za nie odpowiedzialność.

blitz-nope

 

Wchodzenie w krzaki bez wizji

Tak, każde wejście w krzaki to ryzyko, jeśli nie mamy pewności, że ktoś tam na nie czeka. Dlatego wizja jest taka ważna – zapewnia ogromną przewagę, unika zbędnej utraty czaru przywołowacza lub życia. W skrócie – carruje grę. Kiedy możemy patrolować okolicę bez większych obaw?

  • Widzicie wszystkich przeciwników na liniach lub potraficie określić dzięki obserwowaniu minimapy, gdzie aktualnie się znajdują.
  • Macie pewność, że nawet jeśli wróg Was zaskoczy, to wyjdziecie z tego bez większego problemu. Kilka przykładów: przeciwnicy nie mają CC, a Wy gracie LeBlanc lub jesteście full tankami z ogromną mobilnością.

he-doesnt-know

 

Epickie potwory

Mam na myśli każdą próbę zdobycia ich – od walki w pojedynkę do kradzieży. Każdy smok, Baron oraz Herold zapewniają buffy, które ułatwiają wygranie gry. Kiedy warto próbować?

  • Wasze linie wygrywają grę. Jaki ma sens robienie podniebnego smoka, jeśli Wasza Riven w tym czasie ze statystyk 0/4 w magiczny sposób zrobi 0/10? Pomijam irytujące “report jungler, no ganks”, celem jest wygranie gry. Pomoc top lanerowi może dać więcej niż zabicie przerośniętej jaszczurki.
  • Walcząc ze smokiem macie pewność, że przeciwnicy nie mają na nim wizji. Najlepszy do tego jest pink ward, jednak red trinket również się sprawdzi.
  • Znacie położenie wrogiego leśnika. Inaczej może zdarzyć się tak, że przeciwnik z łatwością Was dobije, a następnie zgarnie buffa dla swojej drużyny.
  • Jesteście wystarczająco silni, by to zrobić. Niektóre umiejętności zadają więcej obrażeń niż Smite, warto więc próbować kraść nimi potwory. Dotyczy również junglerów robiących je w pojedynkę, co może skończyć się ucieczką z niskim poziomem zdrowia lub egzekucją.

baron-penta

 

Dive

Tankowanie wrogiej wieży w celu zabicia wroga. Często wykorzystywane, zwykle skuteczne, jednak bez podstawowej wiedzy nie warto podejmować takich prób. Stwarza to ryzyko zdobycia killa przez przeciwnika lub konieczności powrotu do bazy, co uniemożliwia dalszy push. Oto kryteria, które muszą być spełnione, jeśli dive ma być udany:

  • Wiecie, jakie umiejętności oraz czary przywoływacza Wasz cel ma na cooldownie. W innym wypadku może Was zaskoczyć lub nawet ograć.
  • Znacie pozycję wrogiego junglera. Nie ma chwały dla osób, które po udanym divie zdobyły 300g uciekając z 5HP i giną od leśnika, oddając 450g przeciwnej drużynie.
  • Nie zagrażają Wam bohaterowie z Teleportem. Innymi słowy mają go na cooldownie, posiadają niski poziom zdrowia lub grają Riven. ^^

tower-dive

 

Backdoor

Bardzo efektowny sposób na wygranie gry lub zgarnięcie inhibitora/wieży. Dowodem na to jest legendarny backdoor xPeke, który do tej pory jest w głowach graczy odbierany jako świetne zagranie, odwracające losy gry. Żeby “zabłysnąć”, trzeba wziąć pod uwagę kilka rzeczy:

  • Przeciwnicy nie mają możliwości szybkiego recallu. Walczą z Twoimi sojusznikami, zgarniają epickiego potwora oraz nie mają buffa Barona. To podstawa, aby w ogóle myśleć o backdoorze.
  • Skończysz grę szybciej niż oponenci. Za próbę zdobycia wrogiego inhibitora, kiedy tracicie Nexus, może skutkować jedynie reportem od całej drużyny

backdoor

 

Pushowanie bez wizji

Śmiało stwierdzam, że nie ma sytuacji, w której pushowanie z wizją jest gorsze niż robienie tego bez niej. Jeśli tylko macie taką możliwość, zadbajcie o lepszą widoczność mapy. Są jednak sytuacje, w których warto spychać przeciwnika do defensywy, nawet nie mając warda pod ręką:

  • Wiecie, gdzie znajdują się wrogowie.
  • Posiadacie świetny mechanizm ucieczek.
  • Macie pewność, że wygracie 1v2, ewentualnie 1v3.

To wszystko w tym artykule, mam nadzieję, że się przydał! Często ryzykujecie w ten sposób? Jeśli tak, to ta wiedza na pewno Wam się przyda. Dajcie znać o swoich najbardziej ryzykownych zagraniach w komentarzach!