Każdy z nas raczej otarł się o słowo main. Niektórzy posiadają tego jednego, jedynego ulubieńca. Inni nadal się zastanawiają, czy warto jakiegoś mieć.
Samo słowo “main” oznacza główny, najważniejszy. W LoL-u ma podobne znaczenie, a mianowicie jest to nasza główna, najbardziej lubiana postać, którą bardzo często gramy i często jest ciężko nas pokonać nawet przez kontry. Tak z grubsza wytłumaczone. No dobrze, a jakie są tego zalety? Czy na pewno jest to dobry pomysł ograniczać się do jednej postaci?
Zacznijmy od plusów ~
- Posiadając tego jednego jedynego maina, uczycie się, jak (czasami wręcz do perfekcji) grać daną postacią.
- Dość łatwo Ci idzie walka z każdym championem (nawet często przeciwko swoim kontrom),
- Mimo, że zaczynacie 0/2 kończycie zazwyczaj z bardzo dobrymi statami i nierzadko z serią.
- Częściej możecie pozwolić sobie na trollowanie i to z dobrym skutkiem (np. AP postać pod AD i mimo wszystko nie jesteście słabi).
- Drużyna przegrywa, podnieśmy ich na duchu naszymi umiejętnościami dzięki naszemu mainowi.
- Nie zawsze musicie mieć tego jednego, jedynego bohatera. Posiadanie mainów na każdą rolę i linię nie jest złe (sama posiadam z trzy).
- Każda gra przynosi wiele radości. Nafeedowani? Czas na “Hi friend, bye friend!” ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- Na pewno czujecie się pewniej, wiedząc w stu procentach, jak działa dany bohater, jakie są jego mocne strony, a jakie słabe.
Teraz czas na wady ;u;
- No cóż… grając tylko jedną postacią często (ale nie zawsze) nie idzie nam na innymi, bo rzadko kiedy nimi gramy.
- Nie zawsze uda nam się dostać na linię, na której możemy grać daną postacią (mimo nowego draftu).
- Można mieć gorszy dzień, kiedy nic nam nie idzie i wtedy ludzie zaczynają wyzywać np. this is your main? you are the worst Anivia I ever seen, sell skin etc.
- Czasami Twoja postać może zostać zbanowana specjalnie przez kogoś z Twojego teamu, np. ADC Kennen – to się nie nadaje na ADC i leci ban.
- Często również posiadamy specjalizacje i runy pod daną postać (nie każdy, ale niektórzy tak robią).
- Widzę w przeciwnym teamie mojego ulubieńca, nie biję go #Reichi.
A jakie jest Wasze zdanie? Warto posiadać maina czy nie za bardzo? Czemu jest tu sam Veigar? Bo to mój własny main! Tak samo jak Kennen czy Master Yi <3
[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]