Koreańscy gracze postanowili pobawić się nieco w meczu 3 vs 5 – mniejsza drużyna składała się z najlepszych graczy koreańskiego serwera, z kolei pełny skład mieli gracze z golda. Kto wygrał? Czy jakość wygrała nad ilością, czy może “w kupie siła”? Wyniki Was zaskoczą! Obejrzyjcie mecz Gold vs. Challenger 🙂

Gold vs. Challenger – kto wygra?!

Zanim przejdziecie do dalszej części artykułu, obejrzyjcie najpierw cały filmik! Nie chciałabym zaspojlerować Wam wyniku, a mam coś na ten temat do dodania od siebie ;>

[SPOJLER!]

Z jednej strony byłam przekonana, że wygrają Goldy – w meczu 4v5 stawiałabym na Challengerów, ale 3v5? Pięciu graczy ma po prostu więcej pushing powera, a przy pukaniu wież autoatakami dywizja jakoś szczególnie ważna nie jest. W walkach 1v1 lepsi gracze spokojnie ogrywali tych słabszych, jako tako dawali nawet radę 1v2 – jednak trzeba wziąć pod uwagę, że są to gracze z Korei, a koreański gold to nie to samo, co gold na EUNE. Widać u nich zgranie i teamwork, co dość długo przynosiło skutek (nie, na serwerach europejskich by to po prostu nie przeszło. U nas każdy gra sobie sam, teamwork pojawia się dopiero na wyższych dywizjach).

Z drugiej strony, co Challenger, to Challenger – to najlepsi gracze na serwerze, a biorąc pod uwagę, że to Korea, to pewnie nawet i na świecie (już nie wdając się w szczegóły). Co to dla nich, ograć golda? Powinni przecież znikać od samego spojrzenia. O ile na początku ilość graczy w drużynie przeciwnej niespecjalnie im pomagała, o tyle w późniejszym etapie gry, gdy już się zgrupowali, ograli przeciwników technicznie. Widać różnicę w skillu? Widać, i to jeszcze jak. Goldy zrobiły parę błędów, a ich przeciwnicy to wykorzystali.

A Wy, jesteście zaskoczeni wynikiem meczu? A może od początku spodziewaliście się takiego obrotu sytuacji? Ograliście kiedyś kogoś lepszego? Pochwalcie się!
[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]