r.

Faile Riotu – najgorsze z roku 2015

"Rito, plz" - czasem nie mamy innego komentarza na to, co przeczytamy w najnowszym patchnote. W 2015 roku było wiele takich, a nawet gorszych momentów. Co Riot popsuł najbardziej?

Wiadomo – pojawił się nowy sezon, a wraz z nim nowe przedmioty i przede wszystkim zmiany bohaterów. Co jest z tego wszystkiego najgorsze? Zobaczcie typy internautów!

faile riotu hate tahm kench

Największe faile Riotu…

  • Rework Skarnera

Skarner_MIN Skarner swego czasu rządził dżunglą, a później… A później Riot zabrał się za jego reworki, nerfy i buffy, kompletnie “psując” postać według niektórych i sprawiając, że jest jedną z najmniej granych postaci. W 2015 roku dostał kompletnego reworka, co m.in. dodało do mapy punkty do przejmowania – fakt, nieco go naprawili, jednak dalej daleko mu do bestii, jaką pamiętają co wytrwalsi gracze.

  • Zmniejszenie modelu Karthusa

Model Karthus_MIN Karthusa został zmniejszony o 10%. Czy ten zabieg był naprawdę konieczny? Do mniejszego bohatera ciężko się przyzwyczaić…

  • Mordekaiser jako Marksman

Temat rzeka. O Mordekaiser_MIN Mordekaiserze samym w sobie można teraz pisać godzinami, po – zdaniem niektórych – bardzo nieudanym reworku, który sprawił, że Mordekaiser zaczął być grywany na bocie zamiast ADC (z powodu łatwiejszego dostępu do smoka). Riot pomysł podłapał i… wrzucił Mordekaisera w tag Marksman. Niezbyt spodobało się to jego mainom…

  • Ogromne zmiany tuż przed finałem LCS-ów

Tuż przed finałami LCS-ów pojawił się bardzo duży patch, który sporo namieszał w grze. Tak, to ten patch, w którym pojawili się Juggernauci, co kompletnie zachwiało balansem gry tuż przed tak ważnymi rozgrywkami. Jeśli już o finałach mowa – gracze mają także pretensje do Riotu o to, że nie zrobiło z finałów prawdziwego widowiska i potraktowali je jako coś zwyczajnego, zamiast porządnie je rozreklamować.

  • Harrowing 2015

Widzieliście jakieś Harrowing? W tym roku pojawiły się tylko nowe skiny… W porównaniu z poprzednimi Harrowing można to określić jednym wyrazem – bieda. Aż piszczy.

  • Usunięcie zielonych wardów

Kolejny temat rzeka. Teraz, żeby postawić sobie warda, trzeba mieć albo odpowiedni trinket, albo Kamień Widzenia. Co w przypadku, gdy item nie pasuje nam do buildu, a trinket nosimy czerwony? Zostajemy bez wizji. Brawo, Rito!

  • Blokowanie bohatera ze względu na lore (Gangplank)

Pamiętacie event związany z Bilgewater? O ile uważam, że to świetny sposób na rework postaci, o tyle zablokowanie jej na kilka dni, bo “umarła”, jest dla mnie trochę… dziwne. Zrozumiałe byłoby wyłączenie jej w kolejce eventowej, ale na wszystkich mapach? Delikatna przesada.

  • Juggernauci

Pozwolę sobie wyjaśnić to nieco bardziej obrazowo:

  • Tahm Kench

O dziwo, tuż obok narzekania na Mordekaisera, najczęściej poruszanym tematem jest wypuszczenie TahmKench Tahm Kencha. Myślicie, że to faktycznie taki fail, czy tylko narzekanie ludzi, którzy nie umieją go skontrować?

  • Skórki Chroma

Skórki zmieniające kolor normalnej postaci, a czasem skórki zmieniające kolor… skórki. O ile teraz niewykluczone jest, że odblokujemy je za darmo, o tyle wcześniej to podpadało pod zrobienie wszystkiego, żeby tylko wyciągnąć od nas jak najwięcej kasy.

Osobiście jestem w stanie zgodzić się niemal ze wszystkimi failami, które Riotowi wytykają gracze. Sama nie narzekam specjalnie na Karthusa i pojawienie się Tahm Kencha, z kolei nie jestem w stanie wybaczyć usunięcia wardów ze sklepu. Myślę, że na ten temat mogliby wypowiedzieć się także pro gracze, którym nagłe, duże zmiany mocno namieszały w taktykach na Mistrzostwa Świata… Muszę także przyznać, że bardzo zawiodłam się na zeszłorocznym Harrowing – nie działo się absolutnie nic wartego nazwy “event”…

A co Waszym zdaniem Riot spaprał po całości w zeszłym roku?

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]