W życiu zdarzają się nam pentakille lepsze i gorsze. Czasem jest to penta, która wpadła w nanosekundę podczas trwania ultimate Katariny, czasem zaś jest to żmudne ganianie za killami, aby wyrwać ją z rąk sojuszników. Jak wyobrażacie sobie „czystą” pentę? Zapraszam do lektury!
Czysta penta?
Zapowiada się nudno
Jakaś typowa potyczka drużynowa – kilka osób ginie. Reszta się nie wychyla, aby nie przegrać gry i w miarę możliwości bronić przed wrogiem. Klasyczna akcja, ale czy tym razem? Co ciekawego może się stać w tym wypadku? Zobaczcie sami!
Absolutnie niespodziewana akcja
Każdy chyba myślał, że główna akcja będzie miała miejsce przy Raptorach i rzece – stało się zupełnie coś innego. Co sądzicie o tym wydarzeniu? Fart czy skill? Udało wam się kiedyś zrobić podobną pentę? Czy raczej była to monotonna walka o to, kto zada cios jako ostatni? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
