League of Legends r.

Czy Camille podbije scenę e-sportową?

W tym wpisie chciałbym omówić dość rozwlekle wpływ nowej bohaterki na rozgrywki profesjonalne - to, czy (i jak) jej unikalna mechanika zostanie wykorzystana, jak będzie współgrała z graczami pokroju Fakera, potrafiącymi wyciskać z postaci absolutne maksimum oraz czy zwyczajnie jest warta naciśnięcia "lock in" - zapraszam do czytania! 

Zacznijmy może od tego, że dopiero od tygodnia gracze na serwerze testowym posiadają możliwość pickowania Camille. Dla wielu jej mechanika to coś całkiem nowego wśród zabójców, w zamian za trening odpłaca niesamowitym power spike’iem. Czy (oczywiście moim zdaniem) ma ona szansę być nowym “OP Worlds” championem?

Gra na linii

Na najwyższych szczeblach drabinki rankingowej panuje pewien ustalony zbiór championów, którzy sprawują się najlepiej ze wszystkich. Tutaj nadzwyczaj ceniona jest mobilność, zdolność do ataków z zaskoczenia i splitpushu, szybkich wymian 1vs1, a także użyteczności w walkach drużynowych – Stalowemu Cieniowi nie brakuje żadnej z tych cech. Grając na górnej linii, kontrujemy większość niemobilnych bohaterów (np. Poppy), przez co utrudniamy push rywalowi, opóźniamy wzrost jego siły i przychody złota, a jak wiadomo – proplayerzy toczą walkę o każdego miniona. Białowlosa Pani w doświadczonych rękach stanie się nieuchwytna, jej 90% slow po trafieniu z W i przyciągnięcie do ściany to wystarczające narzędzia, aby z niewielkim zdrowiem umknąć bezpiecznie top lanerowi wspomaganemu przez gankującego Lee. Gdy gra się przeciąga, jesteśmy sami, a wroga wieża aż woła: “proszę zniszcz mnie”, możemy uwolnić swój potencjał w szybkim doprowadzeniu sojuszniczych stworów do drugiego lub nawet inhibitorowego turreta, a po fakcie użyć wspomnianej powyżej kombinacji umiejętności do bezproblemowego wycofania się. Warto również wspomnieć, że posiadając jeden przedmiot na lifesteal i łącząc go z naszym Podcięciem, “świecimy” takim sustainem, że przeciwnicy mają raczej małe szanse na wymuszenie naszego powrotu.

you-kill-me-cant-have-a-jar-of-oranges-orange-2806945

Junglowanie i ganki

Wszyscy doskonale wiecie (albo nie wiecie), że jungla to także doskonała ścieżka rozwojowa. Ten wariant jest zdecydowanie bardziej opłacalny ze względu na nasz olbrzymi % udanych ganków, głównie za sprawą umiejętności specjalnej. Przychodząc na bota z gotową R-ką pozostawiamy trzy możliwości prowadzącemu drużyny przeciwnej: 1) zginąć, 2) zginąć i 3) spalić Flasha. Co do Błysku – myślę, że będzie marnowany niezwykle często przez przeciwników z racji tego, że jeżeli zostaną zestunowani, a następnie uwięzieni w ulti (a złapany nie gra Illaoi), to mają nikłe szanse na przeżycie, co po paru powtórzeniach stanie się główną przyczyną naszej przewagi. Przez zawodowców jest preferowana gra takimi postaciami, które mogą wyłapywać pojedyncze cele: Elise jest doskonałym tego przykładem, podobnie jak nasz opisywany obiekt w walkach drużynowych nie czyni zbyt wielkich zniszczeń, a jednak siejąc pogrom w early/mid game, jest w stanie wyrobić na wszystkich liniach zdecydowaną przewagę. Doskonały clear, jak i możliwość counterjunglingu  również są powodami jej możliwej dominacji.

Przydatność dla drużyny

Rola w drużynie odzwierciedla tą wspomnianej już Elise – nie jesteśmy może nadzwyczaj tanky, ale posiadamy dość dużą przeżywalność i zdolności pozwalające w dwie sekundy zabijać papierowe cele. O przydatności nie mógłbym zwyczajnie wspominać, gdybym nie omówił roli w walkach drużynowych. Tutaj zaczynają się ogromne komplikacje, ponieważ posiadamy jedynie dwie umiejętności AoE zadające obrażenia (które zresztą nie są największe). Podczas zmagań całej dziesiątki nie możemy tak zwyczajnie zacząć bezmyślnie obijać przypadkowego wroga, wręcz przeciwnie – użycie intelektu pozwoli na popisowe zagrania dzięki Hextechowemu Ultimatum! Umiejętność ta, użyta w dobrym momencie, umożliwi rozproszenie całej drużyny przeciwnej, wyeliminowanie indywiduów oraz otrzymanie darmowego prezentu o nazwie Baron Nashor czy Elder dragon!

Synergie

Przypuszczalnie najlepszymi synergiami dla Camille będzie grupa tanków, tj.:

  • Thresh_MIN Thresh – Hook, latarnia i pojedynczy pechowiec nie zdąży nacisnąć klawisza, którego ikonka obrazuje dwóch ludzi na żółtym tle. Dużo punktów zdrowia, statystyk obronnych dzięki pasywce oraz możliwość przyciągnięcia sojusznika z niemalże 2 tysięcy jednostek czynią z niego najlepszego wspierającego do pary z Camille!
  • BraumBraum – Jeszcze bardziej tankowaty, co prawda nie ma jakiejkolwiek umiejętności pozwalającej ściągnąć kogoś do siebie, ale w zamian sprawi, że ofiara, do której się przyczepi, będzie praktycznie stać w miejscu aż do momentu naszego przybycia.
  • Alistar_MINAlistar – Po aktywowaniu swojego ultimate’a może wziąć na siebie większość obrażeń, posiada heal, a po minireworku otrzymał kolejną możliwość stunowania.
  • Poppy_MINPoppy – Niezwykle popularny Yordle, może nas ochraniać niczym antybiotyk przed anginą! Cześć aktywna [W] Strażniczki Młota nie pozwoli doskoczyć do nas w jakikolwiek sposób, a po rozważnym użyciu E i R prawdopodobnie doświadczymy sytuacji, która zwie się 300+
  • Nautilius_MINNautilius – Prawdziwy król CC, w tym wypadku czuję, że nie muszę zbytnio tłumaczyć, dlaczego będzie on niezrównanym sojusznikiem w walkach 2vs2 lub nawet 2vs3!

Wymienieni wyżej bohaterowie są bardzo często pickowani na mistrzostwach, więc bezproblemowo otrzymamy zabójcze pary uzupełniające się wzajemnie i nie pozostawiające pola do counterplayu.

Wszystkie powyższe aspekty pokazują, jak duży wpływ na rozgrywki profesjonalne może mieć Camille, że jest w stanie całkowicie je zdominować już we wczesnych fazach. Przejawia cechy będące przedmiotem pożądania wśród Jankos ligi, a za jakiś czas będzie mogła dosłownie “wykroić” sobie (tudzież swoim sojusznikom) drogę do zwycięstwa.

Czy (i w jakim stopniu) zgadzacie się z moją opinią? Stalowy Cień ma szansę zostać zauważony i doceniony? A może macie odmienne zdanie i własne uzasadnienia? Zapraszam do dyskusji w komentarzach!