r.

Jak bardzo zmieniło się League of Legends?

Wyobraźcie sobie sytuację, w której - po paroletniej przerwie - wracacie sobie beztrosko do LoL-a. Zmieniony HUD, nowa mapa, jungla i smok. Jednak co dziwi najbardziej?

Posłuchajcie wyznania użytkownika Reddita, który przestał grać w LoL-a na początku sezonu 3 (grał od pierwszego) i dopiero niedawno powrócił do gry. Jak zmieniła się Liga z perspektywy takiej osoby?

  • Wieże nie znaczą prawie nic. To jest chyba największa zmiana, jaką zauważył. Ludzie wchodzą pod nie praktycznie bez strachu, już od najniższych leveli. W momencie, kiedy już mamy dwa przedmioty, tak jakby przestały istnieć. Odczucie, że potwory w jungli mają więcej obrażeń niż zabudowania, jest nieco dziwne.
  • Bruiserzy są niepodzielnymi królami na SR. Większość gier, które grał, była mocno ciągnięta za twarz przez jednego silnego woja, który – oprócz niezwykłej wytrzymałości – zadawał też tonę obrażeń. Zauważył też, że większość nowych przedmiotów została skompletowana specjalnie dla nich. (Oprócz paru dla AP).
  • Mapa SR w przeszłości była trochę bardziej niczym partia szachów. Kluczem do zwycięstwa było odpowiednie pozycjonowanie i zarządzanie liniami. Teraz wygląda to trochę tak, jakby wszyscy z pianą w ustach wbijali się na mida i walczyli do śmierci. BIJ! ZABIJ! ARGHHH!! (Hehe). Nie widzi już takiego nacisku na taktyczną rozgrywkę.
  • Ma wrażenie, że ogólne odczucie gry odchodzi nieco od tego znanego z DotA2 i podchodzi bardziej pod styl znany z HotS. Wcześniej walki drużynowe były wymuszane, teraz są bardzo pożądane.

Trzeba przyznać, że z biegiem lat League of Legends znacząco się zmieniło, ale czy naprawdę taki kierunek rozwoju jest zły?

 zilean

Źródło: Reddit