League of Legends r.

10 błędów, przez które nie możesz wbić wyższej dywizji

Wbijanie dywizji w sezonie 6 jest trudniejsze niż kiedykolwiek indziej. Czy istnieją jakieś uniwersalne porady, dzięki którym możesz poprawić własne osiągi? Oczywiście. Oto 10 najczęściej popełnianych błędów!
  • Overstay (teamfight) – zazwyczaj dzieje się to po wygranej walce drużynowej bądź mniejszej potyczce, gdy Twój team weźmie wieżę. Zazwyczaj wtedy kontynuujemy na chama push z niską liczbą HP. W tym czasie przeciwnik zdąży się przegrupować/odrodzić i nadbiec z pełnym HP. Wtedy ginie każdy, kto został linii i nie oddalił się na bezpieczną odległość. Niestety, jeśli to “late game”, to możemy przegrać w ten sposób mecz. Rozwiązanie? Patrz na “timery” odradzających się wrogów. Oddal się na bezpieczną odległość. Zostawiaj za sobą wardy.
  • Overstay (laning) – podobnie jak w przypadku powyżej, jednak dotyczy to fazy laningu. Zabiłeś wroga i chcesz na siłę pushować z 100 HP? To nie najlepszy pomysł. Wystarczy TP przeciwnika lub szybka akcja junglera, aby Cię zabić. To samo tyczy się momentu, w którym zostajesz na linii z bardzo niskim poziomem HP i próbujesz zbierać CS-y, w takim przypadku nawet przeciwnicy mogą zanurkować pod Twoją wieżę, aby Cię ubić. Rozwiązanie? Pushuj tylko wtedy, gdy masz pełną wizję. Odpuść czasem CS-owanie, jeśli masz to przypłacić życiem.

  • Powrót do bazy w złym miejscu/momencie – Jinx, Lux, Draven czy Ezreal zyskują w ten sposób wiele zabójstw. Wystarczy, że staniesz w zbyt przewidywalnym miejscu z niskim HP i zaczniejsz się recallować. 3, 2, 1 i jesteś martwy! Rozwiązanie? Po prostu dwa razy pomyśl nad tym, czy jesteś bezpieczny i czy aby na 100% nikt nie posiada umiejętności o wysokim zasięgu, które mogą Cię potencjalnie ustrzelić.
  • Poświęcanie własnego życia dla zabójstwa Zed z 15 zabójstwami wygląda znakomicie na tablicy wyników, jednakże nie jest to dobre rozwiązanie, jeśli obok widnieje również 13 zgonów. Czasem lepszy od takiego osobnika jest nawet Heimerdinger z 4/2/4. Dlaczego? Po pierwsze – bilans zabójstw/śmierci jest bardziej pozytywny (w przeciwieństwie do Zeda, który oddał tony złota przeciwnikom), a dodatkowo nie spędza pół gry na oglądaniu szarego ekranu i ciągle pushuje. Rozwiązanie? Nie bądź mięsem armatnim i czasem przekalkuluj ryzykowaną grę, czy jest opłacalna.
  • Obwinianie innych za własne błędy – “all in” na Xina lub Leonę z pewnością jest dość spontanicznym rozwiązaniem – bierz po uwagę, że nie zawsze cały zespół musi podążyć na Twoim durnym pomysłem. Rozwiązanie? Popatrz najpierw na HP, manę oraz cooldowny na R-kach współtowarzyszy, skontroluj również, czy są oni w odpowiedniej odległości, aby zdążyli nadbiec na czas.

I tak zostaniecie w brązie na zawsze xD trolololol xD

  • Sugerowanie picków  – ile razy widzimy w lobby :”ej, nie pickuj Teemo”, “weź zagraj Amumu”, “Alistar będzie lepszy od Sony”, “weź Ignite zamiast Heala”? Często niestety, pisząc takie rzeczy, sprawiamy, że ktoś zagra bohaterem, którym kompletnie nie potrafi zrobić nic sensownego. Rozwiązanie? Zaufaj ludziom i daj im grać, czym chcą. Czasem jest lepszy gościu mainujacy Teemo od gościa, który picknie FoTM-a, grając nim pierwszy raz w życiu.

  • Zapominanie o wardach – dzieje się to w każdej dywizji – nawet jeśli to platyna lub diament. W szczególności dotyczy to różowych totemów i ulepszenia trinketów. Rozwiązanie? Pamiętaj, że zawsze wizja jest kluczem do zwycięstwa.
  • Brak rozumienia własnej siły – często wiąże się to z ogólnie pojętym “skillem” danego gracza. Ile razy możemy zauważyć nafeedowanego Tank Yi, który gra zbyt bojaźliwie? Często gracze z 4/0/5 boją się wykorzystać przewagę, którą zdobyli na linii. Jeszcze gorsze są osoby, które z podobnymi statystykami uciekają przez 0/5/0 wrogiem. Rozwiązanie? Zawsze analizuj tablicę wyników, aby mieć w głowie, z jakich starć możesz wyjść zwycięsko.
  • Brak uczestnictwa w grze zespołowej – wiele osób chwali się: “mam 5/0/3, a wy debile po 5 deadów!”, tylko zazwyczaj widzmy, że te osoby z 5-cioma zgonami mają również po 20-30 asyst…  i o wiele bardziej przyczyniają się do zwycięstwa aniżeli “Pan Perfekcyjny”. Rozwiązanie? Jeśli nie split-pushujesz i nie zdobywasz wież, to zawsze staraj się być z własnym zespołem.
  • Facechecking – ile razy zdarza się każdemu wbiec w krzak, z którego wyskakuje 5 wrogów, zabijając Cię w 0,0001 sekundy? Rozwiązanie? NIGDY nie chodź w miejsca, w których nie masz wizji w szczególności po 30 minucie i gdy masz 10/0/10. Kup blue trinketa!