Kielce w tym roku miło zaskoczyły. Ulokowany w fajnym miejscu ośrodek będący w stanie bez problemu zorganizować 2 eventy w tym samym czasie (à propos 2 eventów – w międzyczasie odbywał się Dub It, który był świetnym dodatkiem; osobiście nie przeszkadzał mi nawet smród palonej gumy).

GameON był zorganizowany w 2 halach, na których odbywały się przeróżne turnieje z gier takich jak League Of Legends, Hearthstone, Overwatch czy CS:GO. Jedyne, co nie podobało mi się w evencie to to, że 2 największe turnieje (CS:GO i League Of Legends), odbywały się na jednej hali. Problem był w tym, że komentator CS-a zagłuszał komentatora LoL-a.

Oczywiście turnieje to nie jedyna atrakcja, która pojawiła się na GameON. Pojawiły się też stanowiska Xboxa, na którym mieliśmy okazję skorzystać z sensorów ruchowych lub pograć w najnowsze Forze. Nie tylko u nich można było się pobawić symulatorem jazdy. Na stanowisku NTT także mieliśmy okazję pograć, ale już nie na zwykłym padzie, tylko na niesamowitej kierownicy! Jednak nic nie spodobało mi się tak jak stanowisko Buddaplay. Możliwość wejścia do prawdziwego samochodu, siedzenia na fotelu, który wyglądał jakby był wyciągnięty ze sportowego auta, kierownica i ekran. Żadne inne stanowisko nie miało tak klimatycznych i komfortowych warunków.

Poza tym było jeszcze wiele stanowisk do grania w LoL-a, CS-a, Hearthstona, Overwatcha czy chociażby gry retro. Podobała mi się wystawa Monstera, gdzie mieliśmy okazję zagrać w UFC. Fajne było także stanowisko Blondynki Też Grają, na którym mogliśmy dostać fanarty, ale też porozmawiać z wystawcami! Jeśli jesteś fanem dronów, to super, bo znalazłbyś także coś dla siebie.

Na samym evencie brakowało mi cosplayerów, była tam ich zaledwie garstka, a tylko niektórzy z nich wyglądali fajnie, większość z nich była niestety nieudolna.

Tym, co przyciągało do GameON, było także to, że nie była to masówka, przez co mogliśmy na spokojnie stanąć i porozmawiać chociażby z ulubionymi YouTuberami. Z dopchaniem się był problem tylko do Roja, bo na niego czekał naprawdę ogromny tłum. Jednak tacy jak Kubson, Hantaa czy Żiżej wyszli normalnie do ludzi i spacerowali po hali, a my mogliśmy po prostu do nich podejść, zrobić zdjęcie, wziąć autograf czy też normalnie porozmawiać z nimi.

W czasie eventu był także mecz Polska-Szwajcaria, ale i to nie było problemem. Został zorganizowany rzutnik, na którym kilkaset osób oglądało i kibicowało biało-czerwonym. Wśród nich znalazł się także Żiżej, który przyszedł, usiadł między ludźmi i wspólnie z nimi dopingował.

GameON to najlepszy event, na jakim do tej pory byłem. Mam nadzieję, że kolejnym razem także będę miał okazję tam pojechać 🙂

[latest_posts category=”gamerlifestyle” count=”6″]