r.

Czym jest “tilt” w LoL-u i jak sobie z nim poradzić?

"Tilt" to jedno z nadużywanych słów w League of Legends. W chwili, gdy jakiś profesjonalny gracz gra gorzej, wszyscy zrzucają winę właśnie na "tilt". Co to w ogóle jest, co go powoduje i jak temu zapobiegać, by odmienić złą passę na zwycięstwa?

10945659_757983050963498_8376901603004019605_n

Gdy idzie Ci źle i przegrywasz, zaczynasz denerwować się i smucić. Przez negatywne emocje grasz coraz gorzej. Zjawisko to zyskało miano “tiltowania”. Jeśli jesteś zbyt emocjonalnym lub agresywnym graczem, ten poradnik jest skierowany właśnie do Ciebie.

 

Zapewne zdawaliście sobie sprawę, że nawet pasywny lub zbyt napastliwy styl gry ma podłoże psychologiczne, jednakże nie wiedzieliście, jak to kontrolować.

“Tilt”  i większość innych reakcji emocjonalnych na przegrywanie pochodzi z części mózgu zwanej ciałem migdałowatym. Ciało migdałowate, które stanowi centrum emocji i reakcji takich jak strach, stres i szok, jest odpowiedzialne za ochronę przed zagrożeniami z zewnątrz. Jest ono w stanie reagować bez zgody naszej świadomości. Istnieją na to przykłady w codziennym życiu: przypuśćmy, że przechodzimy przez ulicę i nagle słyszymy głośny pisk opon samochodu zatrzymującego się tuż obok nas. Nasze ciało migdałowate może zareagować na dwa sposoby – albo będzie chciało jak najszybciej uciec z jezdni, albo nie będziemy w stanie ruszyć się przez moment z miejsca. To drugie  zdarza się wtedy, gdy ciało migdałowate nie wie, jak reagować na zagrożenie. Należy pamiętać, że mózg nie jest w stanie logicznie przeanalizować zagrożenia tak szybko.

1901460_860646350678290_6385038305986689471_n

Ciało migdałowate a gry

Wbrew pozorom, ciało migdałowate odgrywa w grach bardzo dużą rolę. Wróćmy do profesjonalnego gracza, któremu obecnie los nie sprzyja. Odczuwa on zagrożenie w momencie, gdy gra nie idzie po jego myśli i może za chwilę zupełnie stracić nad nią kontrolę. W takich sytuacjach ciało migdałowate staje się bardziej aktywne, nawet jeśli nie wydaje się to konieczne. Problem polega na tym, że ciało migdałowate może być bardzo skuteczne w obliczu niebezpieczeństwa, ponieważ jego czas reakcji jest znacznie krótszy niż w przypadku naszego myślenia, jednakże nie ma ono prawa wiedzieć, jak grać w League of Legends. To prowadzi do jedynej możliwej odpowiedzi: ciało migdałowate zwiększa nasz poziom stresu poprzez uwalnianie odpowiedzialnych za niego hormonów (takich jak kortyzol i adrenalina) poprzez brak naszej reakcji na zagrożenie. Podczas gdy hormony te pozostają w małej ilości, poprawiają nasz refleks, co zarówno  zwiększa możliwości odpowiadania na zagrożenie. Gdy ich dawka drastycznie się zwiększa, może nas to doprowadzić do maksymalnego zestresowania. Zazwyczaj ma to bardzo odmienny wpływ na każdego z nas.

Jednym z efektów może być ciągłe myślenie nad każdą decyzją, co skutkuje zbyt wolną reakcją. W grach jest to jeden z najgorszych efektów, jednakże klasyfikuje się on do najczęstszych problemów emocjonalnych w e-sporcie.  Może to również prowadzić do słynnego “tiltu”. Czujemy się zagrożeni i staramy się zrekompensować wykonane już wcześniej błędy. Decyzje, które podejmujemy, wynikają z nietrzeźwego myślenia i wtedy żaden z naszych wyszkolonych instynktów nie jest w stanie nam pomóc w przechyleniu szali zwycięstwa na naszą stronę.

Pamiętasz tę część o pasach i dwóch opcjach – ucieczki bądź zastygnięcia? Możemy również walczyć z zagrożeniem poprzez rage.  Skutkiem będzie obwinianie innych ludzi, ponieważ przez znalezienie błędu w innych graczach jesteśmy w stanie wyrobić sobie przekonanie, że nie stanowimy problemu i ciężaru. Taka metoda może zmniejszyć nasz stres, jednakże ma to swoje spore wady. Zachowanie ego rodzaju sprawia, że ​​pozostajemy ślepi na własne błędy i na pewno nie doda nam to popularności, ponieważ nikt nie lubi być obwiniany.

1662506_779198692175267_7812117602485964923_n

Co więc możemy zrobić?

Aby walczyć z tym problemem, nie wynaleziono jakichś magicznych sztuczek. Niestety, nie jest to tylko fantazja, to jest prawdziwe życie, nawet w grze. Najbardziej efektywnym podejściem może okazać się tylko próba odnalezienia nowego sposobu, aby wczuć się w grę. Diamentowi gracze najczęściej radzą, by grać po to, aby ulepszać swój styl, nie po to, by wygrywać.  Sprawia to, że odczuwasz podczas meczu mniejsze napięcie – Twoim priorytetem nie jest bowiem wygrana, a poprawa własnych umiejętności. Takie podejście obniża poziom odczuwanej presji, a co za tym idzie – stresu. Gdy z kolei tego drugiego jest już na tyle dużo, że swoje zachowanie i nastawienie możemy określić “tiltowaniem” – naprawdę, jedynym dobrym rozwiązaniem jest odpoczynek: napicie się wody, wyjście na chwilę na świeże powietrze lub po prostu spacer. Pamiętaj o tym, że niektóre z hormonów stresu potrzebują czasu, by zniknąć. A jeśli okaże się, że dalej jesteś zestresowany w grze, równie dobrze moesz robić sobie krótkie przerwy. Stań w bezpiecznym miejscu na obszarze Twojej fontanny lub wieży –  i odpocznij przez kilka sekund, spójrz przez okno, weź głęboki oddech lub wypij coś orzeźwiającego.

Wnioski

Należy więc pamiętać, że “tilt” jest naszym biologicznym sposobem reagowania na zagrożenia. Jeśli jesteśmy tego świadomi, możemy być w stanie walczyć z poczuciem zagrożenia i znacznie poprawić naszą stabilność emocjonalną w grze. To naprawdę trudne, aby zmienić spojrzenie na grę, ale jestem pewna, że możliwe.

 

Źródło: Team Dignitas